Aaa kotki dwa

Od ponad tygodnia, chyba od Blue Monday, mam spadek formy i próbuję znaleźć winnego całego tego zamieszania. Moja koncentracja nieco kuleje. Dużo śpię. Zdarzają mi się drzemki w ciągu dnia, kiedy usypiam Młodego. I bywa, że oddaję się Morfeuszowi na 2-3 godziny. Zdarza się też, że usypiam wieczorem z Kubą i budzę się... rano. I najgorsze jest to, że nadal czuję się senna i zmęczona.

Doszukuję się przyczyny takiego stanu rzeczy. Pogoda. Ostatnie styczniowe burze i te okropne wiatry były czymś niespotykanym. Tylko nigdy dotąd pogoda w takim stopniu na mnie nie wpływała. Może po czterdziestce takie rzeczy się dzieją?🤣 

Druga sprawa to niedobory tlenu. Ze spacerami ostatnio nieco krucho więc i mózg niedotleniony, zmęczony. Pewnie jest w tym trochę racji. 

Trzecia rzecz to wyczerpanie. Natknęłam się niedawno na pewien artykuł w mojej nowej aplikacji, którą zresztą testuję, a jest ona dedykowana osobom z nowotworami. Apka z różnymi materiałami, ćwiczeniami pomagająca walczyć ze stresem i w ogóle skupiona na kwestii zdrowienia. Ale do artykułu. Była w nim mowa o przewlekłym zmęczeniu, które jest najczęściej spotykanym skutkiem ubocznym leczenia onkologicznego i dotyczy nawet 90% pacjentek. A moje leczenie przecież trwa i może osłabiać mój organizm. Dodatkowo wywołuje przedwczesną menopauzę, dzięki której moje hormony wariują, walczę z naprzemiennymi falami gorąca i zimna, rozbierając się i ubierając kilkanaście razy w ciągu dnia i nocy, co także przekłada się na jakość snu i sumarycznie prowadzi do silnego zmęczenia. 

Jak już tak wszystko roztrząsam to może jeszcze trzeba wspomnieć o diecie?  Eliminacje, ograniczenia i alternatywy... To może powodować braki jakiś elementów, owszem, ale morfologia sprawdzana co 3 tygodnie nie wykazuje większych odchyleń. 

Teraz gdy piszę tego posta również walczę z ciężkimi powiekami. Za oknem ponownie wraca zimowy pejzaż. Moje okna dachowe znów zasypane śniegiem wpuszczają coraz mniej światła i w pokoju rodzi się atmosfera zapraszająca do popołudniowej drzemki, szczególnie, że Młody chrapie obok. I co? Skorzystać? 😉

Komentarze

Popularne posty