Szczepimy się?
Z racji choroby jestem w grupie 1b jeśli chodzi o szczepienia. I wychodzi na to, że zaszczepię się wcześniej niż moi Rodzice. W przypadku pacjentów onkologicznych nie ma przeciwskazań do szczepienia. Ba, nawet trzeba bo większe jest niebezpieczeństwo zachorowania i powikłań z tytułu Covid-19 aniżeli zaszczepienia się i ewentualnych NOP-ów.
Brałam udział w webinarze poświęconym temu zagadnieniu i... "śmiertelność związana z zakażeniem koronawirusem wśród ogólnej populacji wynosi 2-3%, natomiast wśród pacjentów onkologicznych jest wielokrotnie wyższa i wynosi 5-61%. Infekcja koronawirusem opóźnia diagnostykę i leczenie choroby nowotworowej, zwiększając śmiertelność z powodu raka."
Szczęście w nieszczęściu takie, że moja odporność może być prawidłowa dzięki immuno i hormonoterapii.
Moja grupa ma być szczepiona od 15 marca. 10 marca natomiast ruszyły zapisy na szczepienie. Zatem wchodzę na pacjent.gov.pl i... ciężko z tą rejestracją, potrzeba dużo cierpliwości. Czyli jak zawsze teoria daleka praktyce.
Skierowanie mam wystawione automatycznie ale za Chiny Ludowe nie mogę się dodzwonić do szpitala, gdzie znajduje się punkt szczepień. Wbijam na e-rejestrację ale tam wykaz punktów i terminów tylko z Astrą... a podobno mamy być szczepieni Moderną lub Pfizer'em.
Udaje mi się też porozmawiać z kimś na infolinii ale otrzymuję jedynie info, że muszę się umówić bezpośrednio w punkcie, że oni przez infolinię nie rejestrują. Wracam więc do punktu wyjścia.
Dzwonię do innych punktów z mapy na stronie Ministerstwa (przychodnie) ale pacjentów onkologicznych szczepią tylko w szpitalu, tzw. węzłowym. Poza tym w przychodni nie mają dedykowanych nam szczepionek. Po całym dniu dzwonienia, gdzie albo jest zajęte albo po kilku sygnałach odnoszę wrażenie, że ktoś podnosi słuchawkę po czym odkłada ją rozłączając mnie, udaje mi się usłyszeć kogoś po drugiej stronie. Pani bierze ode mnie namiary i ma do mnie oddzwonić z terminem. Moje zgłoszenie przejdzie teraz przez onkologa, który ustali termin szczepienia uwzględniając mój cykl immunoterapii.
Jako że nie zakończyłam leczenia powinnam się zaszczepić między kolejnymi wlewami: "w przypadku prowadzenia leczenia w określonych interwałach czasowych, ze względu na możliwość wystąpienia odczynów poszczepiennych zaleca się,aby szczepienie nie było wykonywane bezpośrednio przed podaniem kolejnego cyklu leczenia."
Kolejne podanie immunoterapii mam 18 marca i sama jestem ciekawa czy to zostanie uwzględnione. Dostałam też potwierdzenie, że będzie to Moderna lub Pfizer.
Komentarze
Prześlij komentarz